Dziś pokażę Wam naszą wyprawkę “tekstyliową” polskiej marki Sweet Bears. Przy okazji porozmawiamy sobie trochę z założycielką marki. Zaczynamy!
No, Ewelino! Dziś prześwietlimy genezę Słodkich Misiów! Opowiesz nam, jak to się wszystko zaczęło?
Jako mama dwóch już dużych dziewczynek pracowałam w sprzedaży jako Dyrektor Regionalny jednej z wrocławskich firm odszkodowawczych. Miałam swoją strukturę, prowadziłam szkolenia, jeździłam na spotkania. Mieszkaliśmy z mężem jeszcze w moim rodzinnym domu, więc miałam wsparcie przy opiece nad moimi dziewczynkami, ale wiadomo, jak każdy marzyliśmy o swoim domu, wybudowaliśmy się zatem i zamieszkaliśmy w Brzezince pod Oświęcimiem 5 lat temu. Gdy po raz trzeci zaszłam w ciążę wiedziałam, że będzie już ciężko wrócić do aktywnego życia w terenie, tym bardziej, że na nowym miejscu byliśmy bez wsparcia przy dziewczynkach. Zawsze chciałam mieć swój biznes ale jakoś pomysłu na niego nie miałam. Stwierdziłam po czasie, że pomysł przyjdzie sam jak będzie mi to pisane. Urodziłam z końcem marca 2018r. trzecią córkę – Zuzię. Podczas kompletowania wyprawki i szukania różnych produktów w internecie nie do końca mogłam znaleźć takie, które chciałam i którymi byłam zainteresowana. Internet jest zasypany wieloma firmami oferującymi produkty dziecięce, wyprawki dla dzieci – ale wiele z nich ofertowało i do tej pory oferuje produkty słabe jakościowo z najniższej półki a mnie zależało na dobrej jakości produktów – i tak powstał pomysł – może założyć firmę, w której będę tworzyć z wysokiej jakości materiałów produkty dla dzieci, gdzie rodzicom zależy na jakości a nie na cenie, byle jak najniższej. I tak od sierpnia 2018 zaczęła się praca nad logo, nad szukaniem nazwy, nad tworzeniem listy produktów jakie będę chciała tworzyć, nad pisaniem i dzwonieniem do wielu firm, z prośbą o przesłanie próbników tkanin – gdyż zależało mi, aby wybrać te jak najlepsze jakościowo. W między czasie został uruchomiony sklep internetowy a w styczniu 2019 wystartowałam również z produktami na Instagramie i Facebooku.
A skąd pomysł na na nazwę Sweet Bears?
Z nazwą był chyba największy problem. Nic do głowy nie przychodziło a że do naszych dziewczyn czasami mówimy: misiek to wyszło słodkie miśki czyli Sweet Bears J
To by wiele wyjaśniało! Z doświadczenia wiem, że w każdej nazwie kryje się rodzinna historia. Poruszę jeszcze kwestię asortymentu, bo jest dość szeroki! Planujecie wprowadzać jeszcze jakieś nowości?
Czy planujemy nowości?… – Jestem osobą, która nie lubi stać w miejscu i cały czas podejmuje jakieś nowe wyzwania. Jak widać na profilu, co chwilę coś wprowadzamy. Pomysłów mamy dużo, gorzej z czasem na realizację, bo priorytetem są dla nas zawsze złożone już zamówienia. Bywa i tak, że dziewczyny siedzą po godzinach, by stworzyć coś nowego. Asortyment cały czas poszerzamy. W jego skład wchodzą wszelakie produkty wyprawkowe od niemowlaka po starsze dzieci. Pracujemy obecnie nad produktami dla mam, aby również mogły znaleźć coś fajnego dla siebie (a i dobrego jakościowo). Zdarza się również, że realizujemy indywidualne projekty naszych klientek.
A opowiesz nam trochę na jakich materiałach pracujecie? W dzisiejszych czasach to dość istotna kwestia.
Pracujemy na produktach klasy Premium takich jak Bawełna Premium, Muśliny, Bambusy, Wafelki, aksamitne Velvet’y – wszystko oryginalne materiały, z certyfikatami dziecięcymi: OEKO TEX Standard 100 oraz GOTS.
Myślę, że wielu Mamusiom przydadzą się te informacje. Współpracujemy nie od dziś i ze swojej strony mogę dodać, że każdy z Twoich produktów jest wyjątkowo piękny i dopracowany w najmniejszych szczegółach. Z pościeli Lili korzysta na bieżąco. Z nadejściem grudnia zmieniamy na czerwoną kratę. To już tradycja! Obecna wyprawka (którą możecie podziwiać na dodanych fotach) jest po prostu rozczulająca! A ręcznik wafelkowy zabieramy ze sobą wszędzie! To jest nieodłączny element w Liany walizce! Ewelino! Życzę Ci kolejnych sukcesów i dalszej chęci rozwoju!
Ostatnie pytanie… Co możesz powiedzieć na temat naszej współpracy?
Każda młoda, rozwijająca się firma na IG chce się pokazać. W tym celu, jak sama wiesz szuka się dwóch rodzajów współprac. Pierwsza to taka, gdzie szukamy kogoś kto zrobi ładne zdjęcia i tu liczba obserwatorów ma mniejsze znaczenie. Druga to taka, gdzie szukamy kogoś z dużą liczbą obserwujących, gdzie jako firma chcemy, aby nasz produkt zobaczyło jak największe grono obserwujących. A w tym drugim przypadku jak ktoś jeszcze robi ładne zdjęcia to już w ogóle! Mam już jakieś doświadczenie z różnymi współpracami. Lepsze i gorsze. Z perspektywy czasu już wiem, że w drugim przypadku (czyli sama duża liczba obserwujących) nie wystarczy, żeby kogoś zainteresować produktem czy firmą, czyli nie wystarczy samo pokazanie produktu. Na relacjach widać (i nie da się tego ukryć), czy ktoś pokazuje produkt, bo mu się podoba, czy pokazuje go, bo po prostu go otrzymał i coś trzeba pokazać. Widać, czy ktoś jest zaangażowany we współpracę i chce pokazać ją jak najlepiej, czy chce po prostu odhaczyć story i posta. U Ciebie właśnie widać, że poważnie podchodzisz do współprac, że chcesz pokazać produkty jak najlepiej, że angażujesz się nawet w rozdania (robisz opis i grafikę, gdzie tak naprawdę ja to mogłam zrobić, bo większość chce, żeby tylko podesłać gotowca). Jak podobają Ci się nasze produkty, to je po prostu pokazujesz w postach, nawet jako tło do innych zdjęć, ale są. Nie masz problemu, żeby oznaczyć piąty czy szósty raz! Nie pamiętam do końca „naszego początku”, ale pamiętam, że pomimo „dużego” konta nie obrosłaś w piórka jak większość, która z góry traktuje wszystkie współprace, wykorzystując dużą liczbę obserwujących. Od początku można było się z Tobą dogadać, (nie jak duże konta z góry info 1 post 1 story i jeszcze proś się o zdjęcia) . Z drugiej strony nie bierzesz wszystkich współprac, byle dostać jak najwięcej od firm. Nie prowadzisz konta, które nagle przerodziło się w reklamę firm, a prowadzisz go w taki sposób, że dalej pokazuje ono Twoje prywatne życie a produkty firm gdzieś przez nie przeplatasz.
Jej… To ja Wam teraz powiem, że aż mi się ciepło na sercu zrobiło! Tak powinna wyglądać każda współpraca. To tyle.
Wszystkie produkty, które tu widzicie będą sukcesywnie opisywane i prezentowane przeze mnie na IG. Tym czasem odsyłam do mediów Eweliny:
IG: SWEETBEARSpl
Sklep: https://sweetbears.pl/
Bardzo ciekawy blog, rzeczowy i wyważony. Od dzisiaj zaglądam regularnie. Pozdrowienia 🙂
Dziękuję z porcję motywacji do działania 🙂 serdecznie zapraszam po więcej 🙂